Najnowsze komentarze
oczywisie ze bmw to gufno, i jeszc...
lupa do zdjęcia: Zamyslona Ola Sobotka
oo znam ją
2920 (8)
aktualnie to bardzo "nie" tania za...
Zbycho_Jura do: Każdy motocykl się psuje?
To co wymieniłaś to mi się wydaje ...
Więcej komentarzy
Moje linki

16.10.2008 21:27

Spacerując po Sierra Point Pkwy

Spojrzała katem oka na zegarek, który pokazywał 6 rano. Przez chwile zastanawiała się czy nie zdrzemnąć się jeszcze jednej godzinki. Po chwili zadumy ostentacyjnie zrzuciła kołdrę z łózka i poszła w kierunku łazienki. Kilka minut porannej toalety i już była gotowa do zejścia na śniadanie. W pospiechu zjadła jajecznice, której nazwa w zasadzie nijak miała się do jej smaku, chwyciła kubek z kawa i wyszła z hotelu.
Spacerując wzdłuż Sierra Point Pkwy spoglądała na jeszcze senna Zatokę San Francisco. Niebo mieniło się kolorami. Wydawać by się mogło, ze w ten chłodny poranek jedynie ptaki potrafiły cieszyć się delikatnymi promieniami słońca. Kiedy przystanęła na końcu alejki przypomniała sobie fragment książki, która pożyczył jej niegdyś znajomy. Trafne stwierdzenie Conchisa utkwiło w jej pamięci i idealnie pasowało do przemyśleń towarzyszących w trakcie jej podroży do USA.

"W życiu każdego człowieka istnieje punkt zwrotny. Jest to chwila kiedy człowiek musi sam siebie zaakceptować. Juz nie chodzi o to, jakim ma się stać. Chodzi o to, jaki jest i jakim pozostanie. Jest pan zbyt młody, by znać to z własnego doświadczenia. Pan znajduje sie jeszcze w stadium stawania się, nie bycia."

Przez chwilę zaczęła zastanawiać się nad tym, czy aby na pewno znalazła się już w owym stadium bycia, jednak sam fakt zawahania wskazywał na to, ze wszystko jeszcze było przed nią...

Z archiwum

Komentarze : 0
<ten wpis nie był jeszcze komentowany>
  • Dodaj komentarz