Najnowsze komentarze
oczywisie ze bmw to gufno, i jeszc...
lupa do zdjęcia: Zamyslona Ola Sobotka
oo znam ją
2920 (8)
aktualnie to bardzo "nie" tania za...
Zbycho_Jura do: Każdy motocykl się psuje?
To co wymieniłaś to mi się wydaje ...
Więcej komentarzy
Moje linki

16.09.2008 21:55

Na wysokich obrotach?

Rozmawiając niegdyś z jednym z przyjaciół padło w jej kierunku pytanie: "Czy nie znudziło się Tobie to odwieczne zabieganie, ciągłe życie na walizkach? Czy nie lepiej na chwilę zwolnić, a właściwie zmienić swój styl życia?"

Zawsze starała się żyć pełnią życia. Wypełniać je po brzegi pasją. Jednym słowem tym, co kocha. Owych rozjazdów, o których wspominał jej przyjaciel wcale nie odbierała jako życia na walizkach bowiem były dla niej okazją do spotkań z ludźmi, z którymi dzieliła wspólną pasją. Nie miało wszak znaczenia czy była to Warszawa, Poznań, Kowno, Brno czy też odległe Garmisch Partenkirchen. Nie miał znaczenia także fakt, że bywały miesiące, w których ani jednego weekendu nie spędziła w domu, a kiedy już do niego wpadała, oprócz codziennych obowiązków w biurze i spotkań ze znajomymi, znajdywała jedynie czas na pranie przed kolejnym wyjazdem.  Tak naprawdę tylko droga do docelowego miejsca podróży dawała się jej czasami we znaki. Jednak kto z nas w przyszłości będzie pamiętał o nieco pogiętym i zmęczonym niegdyś kręgosłupie po dłuższej jeździe samochodem czy też locie samolotem. No… chyba, że owy kręgosłup na dobre przybierze kształt chińskiego Y. Póki co nie brała jednak pod uwagę takiej możliwości. Wszak za kilka a może nawet kilkadziesiąt lat zostaną jej jedynie wspomnienia, które miała zwyczaj skrzętnie kolekcjonować w swojej pamięci. Kiedy przypominała sobie te wszystkie ulotne chwile na jej twarzy zawsze malował się szeroki uśmiech.

Również ostatni weekend spędziła z dala od domu. Tym razem padło na niewielką miejscowość Sucha Góra pod Bytomiem , w której spotkało się ponad stu pasjonatów motocykli BMW aby sprawdzić swoje umiejętności jazdy w terenie. Na przekór wszystkim ona wybrała jednak przejażdżkę małymi asfaltowymi dróżkami pomiędzy przyległymi do Suchej Góry miejscowościami. Jadąc pośród drzew, których liście pokolorowała żółtymi i czerwonymi barwami nadchodząca już wielkimi krokami jesień myślała o swoim życiu, które nie zamieniłaby na żadne inne. Oczywiście nie było one pozbawione wad, czy też czarnych wspomnień, z którymi musiała się w przeszłości uporać, jednakże w ogólnym rozrachunku żyła tak jak chciała. Zawsze starała się nie podejmować wyzwań, do których nie miała przekonania, w których nie mogła dać 100% z siebie niezależnie od tego czy chodziło o życie osobiste czy też pracę. Czy mogłaby zatem zwolnić tempo swojego życia, które do tej pory określało dobrze powiedzenie widniejące w statusie jej komunikatora „Żmija na wysokich obrotach”? Tak naprawdę nigdy się nad tym nie zastanawiała na poważnie bowiem lubiła żyć w biegu i nie odczuwała potrzeby zmiany swojego trybu życia. Jednak czy nie było to nazbyt egoistyczne podejście? Jej rozmyślania przerwała jednak kontrolka paliwa, która zmusiła ją do przedwczesnego powrotu do ośrodka i odstawienia BMW G650 X Country, który stał się jej przyjacielem w podróży. Ona zaś w poszukiwaniu kolejnych wrażeń tego dnia postanowiła zjechać na tyrolce, która była dodatkowym wyzwaniem dla uczestników rajdu BMW. Co prawda nie należała do nich, ale nie mogła przepuścić takiej okazji, zaś jej zmagania podczas zjazdu postanowił uwiecznić znajomy, którego nagranie możecie obejrzeć poniżej:

< param name="allowFullScreen" value="true">

Wracając do jej przemyśleń… Chciałaby przeżyć tak swoje życie, aby na jego koniec móc powiedzieć bez wahania „To ja na pewno jeszcze raz”. Nie żałując, że wyglądało tak a nie inaczej.

Komentarze : 2
2008-09-18 11:07:33 rotua

Nie można żałować niczego co się zrobiło i Ty chyba jesteś tego najlepszym przykładem...

Pamiętaj że jeśli zejdziesz z wysokich obrotów, nie będziesz sama :*

2008-09-17 22:23:02 shy

Żmijka w akcji :) Jak tak dalej pójdzie, zobaczymy Cię jak wyskakujesz z samolotu nie korzystając ze spadochronu Znając Ciebie wymyślisz coś bardziej zwariowanego :) Do programu typu "nieustraszeni" jak najbardziej się nadajesz, zwycięstwo gwarantowane! Pozdrawiam :)

  • Dodaj komentarz