oczywisie ze bmw to gufno, i jeszc...
Najnowsze komentarze
robertppp
do: Każdy motocykl się psuje?
do zdjęcia:
oo znam ją
do:
2920 (8)
do:
aktualnie to bardzo "nie" tania za...
do:
Więcej komentarzy
To co wymieniłaś to mi się wydaje ...
Ulubieni blogerzy
Moje miejsca
Moje linki
Archiwum 12 2008
27 grudzień 2008 21:13
Rozmowa z Aniołem - W oczekiwaniu na opowieść
W momencie gdy ona objadała się kapuśniakiem Anioł wpatrywał się zamglonym wzorkiem w swoją szklankę. Widocznie bardzo się nad czymś zamyślił, bowiem zamiast sączyć truskawkowego shake'a, jaki mu podano, jedynie brodził w nim plastikową rurką.
17 grudzień 2008 10:45
Otwierając bramy do ogrodu cytatów
Niekiedy miała w zwyczaju przechowywać w swojej pamięci sentencje, które z pewnych powodów przykuły jej uwagę. Połączone w jedną całość stworzyły ogród cytatów, po którego ścieżkach lubiła się czasami przechadzać. Dzisiaj postanowiła otworzyć nieco szerzej bramy owego ogrodu i umożliwić wejście do niego czytelnikom swojego żmijowatego bloga.
09 grudzień 2008 02:32
Rozmowa z Aniołem - w zaciszu Kafki
Minęło kilka dobrych godzin zanim udało się jej opuścić biuro. Była nawet ciekawa czy owy przybysz ciągle na nią czeka. Kiedy wyszła przed budynek zauważyła siedzącego na ławce rudzielca, który z zacięciem wcinał chipsy, popijając je coca-colą. Widocznie sprawiało mu to nie lada przyjemność bo jego uszy co i rusz pod wpływem pochrapywania podnosiły się w górę i w dół.
09 grudzień 2008 00:55
Poezja lat młodych?
Kilkanaście lat temu powstał zbiór wpisów, które przywykła nazywać "Poezją lat młodych". Ten skrzętnie ukrywany przed światłem dziennym zbiór tekstów stał się jej tajemniczym ogrodem, do którego tylko ona posiadała klucz. Kiedy sięgnęła w ostatnim czasie po niego miała ochotę zniszczyć większość zapisków, które w nim widniały. Uważała bowiem iż są one jedynie namiastką tego, co można nazwać poezją. Czy jednak miała odwagę aby tego dokonać?
01 grudzień 2008 23:59
Feralny poniedziałek
Spacerując całkiem niedawno po warszawskich Łazienkach natknęła się na swojej drodze na stertę liści, w której zawieruszyła się jedna z kartek kalendarza. Przeszła obok niej obojętnie jednak po chwili wróciła, aby uwiecznić ją na jednym ze swoich zdjęć... Zdjęcie przedstawiało zdeptany, sponiewierany i znienawidzony przez wielu Poniedziałek.
Archiwum
- kwiecień 2014
- wrzesień 2012
- sierpień 2012
- czerwiec 2012
- kwiecień 2012
- luty 2012
- grudzień 2011
- wrzesień 2011
- lipiec 2011
- kwiecień 2011
- marzec 2011
- luty 2011
- styczeń 2011
- grudzień 2010
- listopad 2010
- październik 2010
- wrzesień 2010
- sierpień 2010
- lipiec 2010
- czerwiec 2010
- maj 2010
- kwiecień 2010
- grudzień 2009
- listopad 2009
- październik 2009
- wrzesień 2009
- sierpień 2009
- lipiec 2009
- czerwiec 2009
- styczeń 2009
- grudzień 2008
- listopad 2008
- październik 2008
- wrzesień 2008
- sierpień 2008
- lipiec 2008
- czerwiec 2008
- maj 2008
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (76)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)