19.12.2010 17:59
WRka i Żmija w obiektywie, tuż przed rozstaniem
Jak wiecie od 26 listopada koza pasła się leniwie w
jednym z
pokoików w moim małym mieszkaniu. W ten oto
sposób postanowiłam spędzić ostatnie chwile z tym biednym
stworzeniem, które już niebawem trafi pod młotek. Tak,
wiem, wiem… jestem przesadnie sentymentalna, ale inna być
nie potrafię.
Siedząc któregoś wieczoru i
spoglądając ukradkiem oka na WRkę przyszedł mi do głowy pewien
pomysł. Postanowiłam, że zanim koza trafi w ręce kogoś obcego,
zabiorę ją na „ostatni spacer” i uwiecznię go na
zdjęciach. Jeszcze kilka lat temu wszystkie fotografie miałam
zwyczaj zakopywać gdzieś tam na dnie mojej szafy, jednak po mojej pierwszej
wycieczce do USA zrozumiałam, że bez nich nie da się jednak
uchwycić chwil, które mają dla nas istotne znaczenie.
Oczywiście, można do nich wszystkich wracać myślami, jednak z
czasem przypominają one bardziej powrót do emocji, a
szczegóły obrazu zaczynają się powoli rozmywać. Z czasem
zaczęłam tworzyć także ręcznie robione albumy na zdjęcia i robić
coraz więcej „pamiątkowych” fotografii, które
na koniec każdego roku drukuję. W ten oto sposób
również i te zdjęcia, które możecie obejrzeć w jednej
z galerii mojego bloga z czasem trafią na strony jednego z
takich albumów. Tymczasem nie przedłużając już tego wpisu
za pomoc w zorganizowaniu zimowej sesji dziękuję:
-
Bartkowi, który razem ze mną dzielnie znosił mróz i
któremu zawdzięczam tych kilka fotografii
-
Maćkowi, który ogarnął transport WRki i pomógł mi w
wytaszczeniu sprzęta z mieszkania
- Adamowi z
PolandPosition za udostępnienie busika, który
dowiózł nas na miejsce
Na podziękowania za
cały sezon przyjdzie czas w kolejnym wpisie…
Komentarze : 18
Dziękuję Jacku :) Z okazji nadchodzącego już wielkimi krokami Nowego Roku również i Wam wszystkim życzę spełnienia najskrytszych marzeń :)
JESTES BARDZO AMBITNA DZIEWCZYNA , ZADKO SIE TAKIE SPOTYKA . Ale twoje fotlki sa rewelacyjne ,zycze CI wszystkiego co najlepsze zebys mogła spełniac swoje marzenia:)
Studio Juniorink w Warszawie (http://www.juniorink.pl/). Tatuował Igor :) Najświeższe ich prace można znaleźć jednak na Facebook'owym fan page'u :)
Żmija, w jakim salonie został wykonany tatuaż? Mój projekt tatuażu czeka na realizację i chciałabym oddać go w ręce mistrza - Ty świetnie trafiłaś. Czekam na info :)
voodooriders.pl dzięki za opinię. Sesja wyszła na pełnym spontanie i w zasadzie ciężko było uwierzyć, że się odbędzie.Dlatego tym bardziej cieszę się, że udało mi się zgrać wszystko i wszystkich w jednym czasie i w ten sposób pożegnać moją WRkę.
Michaliński to fakt, fotograf spisał się moim zdaniem na 5+ :)
Tak, zdjęcia robią wrażenie! Są świetne ;) Mi niestety brak talentu hehe ;) Pozdrawiam no i życzę, aby następny sprzęt dał jeszcze więcej radochy! ;) M.
Świetna sesja!
Pomysł z fotami nagich pleców w zimie niesamowity!
Najlepsze zdjęcie to jednak "te" oczy w okularach- miaaaaaazga!!!
Póki co radości z nowego sprzętu, który zapewne już w marcu trafi w moje ręce, przeszkadza żal rozstania z kozą. Życie jednak toczy się dalej i jest nie lada sztuką kompromisów...
Co zaś się tyczy zimna to tak jak napisałam uprzednio: "Wbrew pozorom najmroźniejszą częścią sesji była ta w ciuchach :) Maciek miał zostawić nas na godzinę a odjechał na półtorej. Zmarznięta jak ten mały kropek grzałam się przy wydechu motocykla hehe Sesja "pleców" odbyła się w kilka minut, już po ogrzaniu i w porównaniu do poprzedniej było mi naprawdę całkiem ciepło."
Brrrrr ależ musiało być Ci zimno jak odsłaniałaś dziarę. Podoba mi się pomysł by na koniec roku usiąść i wybrać najlepsze zdjęcia z roku do wywołania.
Kózka i Żmijka na jednej stały łące ;-) Super sesja - modelki i artysta pierwsza klasa :-) Nie bój żaby - będzie gites - następny sprzęcior też da wiele radochy i wyzwoli najcudowniejsze uczucia :-) A pamiątkę zdjęciową Kózki będziesz miała na długie zimowe wieczory wspomnieniowe na lata :-) Miłych i zdrowych Świąt oraz przeszczęśliwego Nowego Roku :-)
nie tylko Ty jesteś sentymentalna :( mi też będzie cholernie szkoda sprzedawać mojego maleństwa - w końcu pierwsze moto ;)
zdjęcia genialne ! ;D
Zdjęcia są mistrzowskie tylko pozazdrościć taki pięknej sesji no i dzieła na plecach :)
3maj się twardo bo najgorszy moment przed Tobą jak małą Kózkę ktoś inny zapakuje na busa i już nie wróci do Ciebie... przykre to, ale prawdziwe...
do zobaczenia na zlocie mam nadzieje:)
Meeeeeega, ale to mega pomysł :-D + Świetne wykonanie :)
Nef, Miszi i quadowiec dziękuję.
Jeżeli chodzi o kozę to cholernie mi żal rozstawiać się z tym motocyklem. Kiedy wróciłam do domu i zobaczyłam część mojego pokoju pustą coś mnie ścisnęło za serce. Jednak życie to sztuka kompromisów i chcąc rozpocząć podróże w dalsze nieznane trzeba było podjąć decyzję co robić dalej. Owym kompanem na te dalsze podróże będzie G650GS, ale o tym to już przy kolejnym wpisie. Ten bowiem jest poświęcony w 100% kozie.
Zajebista sesja!!
Tatoo w pełnej okazałości super- no i gratulacje za gorące zdjęcie! :)
Świetne fotki. Na pewno miło będzie za jakiś czas mając szybszy i większy sprzęt usiąść w zimowy wieczór z albumem w ręku i wrócić myślami do początków tej, jakby nie było, pasji na całe życie. Masz już jakieś konkretne plany co do następcy kozy? Czy będzie to f 650gs o którym była mowa w jednym z wcześniejszych Twoich wpisów?
Archiwum
- kwiecień 2014
- wrzesień 2012
- sierpień 2012
- czerwiec 2012
- kwiecień 2012
- luty 2012
- grudzień 2011
- wrzesień 2011
- lipiec 2011
- kwiecień 2011
- marzec 2011
- luty 2011
- styczeń 2011
- grudzień 2010
- listopad 2010
- październik 2010
- wrzesień 2010
- sierpień 2010
- lipiec 2010
- czerwiec 2010
- maj 2010
- kwiecień 2010
- grudzień 2009
- listopad 2009
- październik 2009
- wrzesień 2009
- sierpień 2009
- lipiec 2009
- czerwiec 2009
- styczeń 2009
- grudzień 2008
- listopad 2008
- październik 2008
- wrzesień 2008
- sierpień 2008
- lipiec 2008
- czerwiec 2008
- maj 2008
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (76)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)