• » RiderBlog
  • » zmija
  • » WRka i Żmija w obiektywie, tuż przed rozstaniem
Najnowsze komentarze
oczywisie ze bmw to gufno, i jeszc...
lupa do zdjęcia: Zamyslona Ola Sobotka
oo znam ją
2920 (8)
aktualnie to bardzo "nie" tania za...
Zbycho_Jura do: Każdy motocykl się psuje?
To co wymieniłaś to mi się wydaje ...
Więcej komentarzy
Moje linki

19.12.2010 17:59

WRka i Żmija w obiektywie, tuż przed rozstaniem

Jak wiecie od 26 listopada koza pasła się leniwie w jednym z pokoików w moim małym mieszkaniu. W ten oto sposób postanowiłam spędzić ostatnie chwile z tym biednym stworzeniem, które już niebawem trafi pod młotek. Tak, wiem, wiem… jestem przesadnie sentymentalna, ale inna być nie potrafię.

Siedząc któregoś wieczoru i spoglądając ukradkiem oka na WRkę przyszedł mi do głowy pewien pomysł. Postanowiłam, że zanim koza trafi w ręce kogoś obcego, zabiorę ją na „ostatni spacer” i uwiecznię go na zdjęciach. Jeszcze kilka lat temu wszystkie fotografie miałam zwyczaj zakopywać gdzieś tam na dnie mojej szafy, jednak po mojej pierwszej wycieczce do USA zrozumiałam, że bez nich nie da się jednak uchwycić chwil, które mają dla nas istotne znaczenie. Oczywiście, można do nich wszystkich wracać myślami, jednak z czasem przypominają one bardziej powrót do emocji, a szczegóły obrazu zaczynają się powoli rozmywać. Z czasem zaczęłam tworzyć także ręcznie robione albumy na zdjęcia i robić coraz więcej „pamiątkowych” fotografii, które na koniec każdego roku drukuję. W ten oto sposób również i te zdjęcia, które możecie obejrzeć w jednej z galerii mojego bloga z czasem trafią na strony jednego z takich albumów. Tymczasem nie przedłużając już tego wpisu za pomoc w zorganizowaniu zimowej sesji dziękuję:

- Bartkowi, który razem ze mną dzielnie znosił mróz i któremu zawdzięczam tych kilka fotografii
- Maćkowi, który ogarnął transport WRki i pomógł mi w wytaszczeniu sprzęta z mieszkania
- Adamowi z PolandPosition za udostępnienie busika, który dowiózł nas na miejsce

Na podziękowania za cały sezon przyjdzie czas w kolejnym wpisie…

 

Obejrzyj pełną galerię zdjęć z zimowej sesji w śniegu

Komentarze : 18
2010-12-30 19:28:22 Żmija

Dziękuję Jacku :) Z okazji nadchodzącego już wielkimi krokami Nowego Roku również i Wam wszystkim życzę spełnienia najskrytszych marzeń :)

2010-12-30 11:01:26 JACEK

JESTES BARDZO AMBITNA DZIEWCZYNA , ZADKO SIE TAKIE SPOTYKA . Ale twoje fotlki sa rewelacyjne ,zycze CI wszystkiego co najlepsze zebys mogła spełniac swoje marzenia:)

2010-12-22 22:25:48 alpina

Fajny wpisik super foteczki;)

2010-12-22 21:31:12 Żmija

Studio Juniorink w Warszawie (http://www.juniorink.pl/). Tatuował Igor :) Najświeższe ich prace można znaleźć jednak na Facebook'owym fan page'u :)

2010-12-22 18:30:51 Ania

Żmija, w jakim salonie został wykonany tatuaż? Mój projekt tatuażu czeka na realizację i chciałabym oddać go w ręce mistrza - Ty świetnie trafiłaś. Czekam na info :)

2010-12-22 13:43:32 Żmija

voodooriders.pl dzięki za opinię. Sesja wyszła na pełnym spontanie i w zasadzie ciężko było uwierzyć, że się odbędzie.Dlatego tym bardziej cieszę się, że udało mi się zgrać wszystko i wszystkich w jednym czasie i w ten sposób pożegnać moją WRkę.

Michaliński to fakt, fotograf spisał się moim zdaniem na 5+ :)

2010-12-21 17:12:47 Michaliński

Tak, zdjęcia robią wrażenie! Są świetne ;) Mi niestety brak talentu hehe ;) Pozdrawiam no i życzę, aby następny sprzęt dał jeszcze więcej radochy! ;) M.

2010-12-20 18:35:08 voodooriders.pl

Świetna sesja!
Pomysł z fotami nagich pleców w zimie niesamowity!
Najlepsze zdjęcie to jednak "te" oczy w okularach- miaaaaaazga!!!

2010-12-20 17:04:14 Żmija

Póki co radości z nowego sprzętu, który zapewne już w marcu trafi w moje ręce, przeszkadza żal rozstania z kozą. Życie jednak toczy się dalej i jest nie lada sztuką kompromisów...

Co zaś się tyczy zimna to tak jak napisałam uprzednio: "Wbrew pozorom najmroźniejszą częścią sesji była ta w ciuchach :) Maciek miał zostawić nas na godzinę a odjechał na półtorej. Zmarznięta jak ten mały kropek grzałam się przy wydechu motocykla hehe Sesja "pleców" odbyła się w kilka minut, już po ogrzaniu i w porównaniu do poprzedniej było mi naprawdę całkiem ciepło."

2010-12-20 08:09:21 morham

Brrrrr ależ musiało być Ci zimno jak odsłaniałaś dziarę. Podoba mi się pomysł by na koniec roku usiąść i wybrać najlepsze zdjęcia z roku do wywołania.

2010-12-19 23:33:37 beebas

Kózka i Żmijka na jednej stały łące ;-) Super sesja - modelki i artysta pierwsza klasa :-) Nie bój żaby - będzie gites - następny sprzęcior też da wiele radochy i wyzwoli najcudowniejsze uczucia :-) A pamiątkę zdjęciową Kózki będziesz miała na długie zimowe wieczory wspomnieniowe na lata :-) Miłych i zdrowych Świąt oraz przeszczęśliwego Nowego Roku :-)

2010-12-19 21:21:12 mala25

nie tylko Ty jesteś sentymentalna :( mi też będzie cholernie szkoda sprzedawać mojego maleństwa - w końcu pierwsze moto ;)
zdjęcia genialne ! ;D

2010-12-19 20:19:45 road

Zdjęcia są mistrzowskie tylko pozazdrościć taki pięknej sesji no i dzieła na plecach :)
3maj się twardo bo najgorszy moment przed Tobą jak małą Kózkę ktoś inny zapakuje na busa i już nie wróci do Ciebie... przykre to, ale prawdziwe...

do zobaczenia na zlocie mam nadzieje:)

2010-12-19 19:26:30 www.sibierskifoto.com

Meeeeeega, ale to mega pomysł :-D + Świetne wykonanie :)

2010-12-19 18:45:18 Żmija

Nef, Miszi i quadowiec dziękuję.

Jeżeli chodzi o kozę to cholernie mi żal rozstawiać się z tym motocyklem. Kiedy wróciłam do domu i zobaczyłam część mojego pokoju pustą coś mnie ścisnęło za serce. Jednak życie to sztuka kompromisów i chcąc rozpocząć podróże w dalsze nieznane trzeba było podjąć decyzję co robić dalej. Owym kompanem na te dalsze podróże będzie G650GS, ale o tym to już przy kolejnym wpisie. Ten bowiem jest poświęcony w 100% kozie.

2010-12-19 18:37:02 hubro

Nie szkoda rozstawać się z kozą??
Piąteczka leci za wpisik;)

2010-12-19 18:35:07 Nef

Zajebista sesja!!
Tatoo w pełnej okazałości super- no i gratulacje za gorące zdjęcie! :)

2010-12-19 18:34:29 miszi

Świetne fotki. Na pewno miło będzie za jakiś czas mając szybszy i większy sprzęt usiąść w zimowy wieczór z albumem w ręku i wrócić myślami do początków tej, jakby nie było, pasji na całe życie. Masz już jakieś konkretne plany co do następcy kozy? Czy będzie to f 650gs o którym była mowa w jednym z wcześniejszych Twoich wpisów?

  • Dodaj komentarz