Najnowsze komentarze
oczywisie ze bmw to gufno, i jeszc...
lupa do zdjęcia: Zamyslona Ola Sobotka
oo znam ją
2920 (8)
aktualnie to bardzo "nie" tania za...
Zbycho_Jura do: Każdy motocykl się psuje?
To co wymieniłaś to mi się wydaje ...
Więcej komentarzy
Moje linki

03.04.2012 15:41

Słowem o wolności

Ostatni felieton Bocza (zresztą jak każdy wychodzący spod jego pióra) pochłonęłam w mgnieniu oka. Kiedy dotarłam do ostatniej kropki miałam jednak cholernie mieszane uczucia. Z jednej strony poruszane w nim zagadnienia są jakże prawdziwe i sama jeżdżąc motocyklem niejednokrotnie mam podobne odczucia. Z drugiej zaś strony pesymistyczne podsumowanie przejawia także stereotypowe podejście Polaków „skoro jest źle to nie róbmy nic, bo przecież i tak to nic nie zmieni”.  

Wychodzę z założenia, że życie jest tylko jedno, a więc każdy z nas powinien przeżyć je na swój, indywidualny sposób. Od nas także w dużej mierze zależy na ile opinia innych będzie nas uwierać w codziennej egzystencji. Po co w ogóle zawracać sobie tym głowę? Czy nie lepiej po prostu robić swoje? Czy żarliwa i ślepa niekiedy nienawiść części społeczeństwa sprawi nagle, ze przestaniemy cieszyć się jazdą motocyklem, że przestaniemy jeździć do domów dziecka, na motomikołaje, że finalnie zrezygnujemy z naszej pasji? Odpowiedzieć brzmi nie. Przynajmniej w moim przypadku.

Tekst Bocza jest prawdziwy, ale pokazuje jedną stronę medalu. Ja w swoim codziennym, motocyklowym życiu spotykam się z wieloma przejawami sympatii. Oczywiście zdarza się, że ktoś krzyknie przez balkon „Weź to kur** zgaś”, ktoś nazwie mnie „dawcą”, ale na walkę z wiatrakami najzwyczajniej w świecie szkoda mi czasu. To prawda, że ludzie boją się tego, czego nie znają. Niektórzy najzwyczajniej w świecie nie rozumieją czym jest dla nas pasja, bo sami jej nie mają. Z ich punktu widzenia jesteśmy ryzykantami, którzy z automatu lądują w worku razem z samobójcami, wariatami i piratami drogowymi.  Są jednak i tacy, którzy po poznaniu tego obcego świata zaczynają na niego spoglądać ze zrozumieniem. Z czasem zaczyna do nich docierać, że świadomość tego jakie ryzyko ponosimy jeżdżąc na motocyklu wcale nie oznacza, że chcielibyśmy zginąć 

W kontekście całego zamieszczania ze stereotypowym wizerunkiem motocyklisty nie bez znaczenia jest także wkład naszej telewizji, która już od dłuższego czasu propaguje „Modę na zło”. Nie zapominajmy, że to ona ma przecież pierwszy kontakt ze społeczeństwem, które wieczory spędza na oglądaniu wieczornych wiadomości i to właśnie ona w dużej mierze kreuje ich światopogląd.

Kończąc już ten nieco przydługi wywód powiem inaczej. Każdy ma prawo do własnej opinii, każdy ma prawo do bycia sobą i wyrażania swoich poglądów jakie by one nie były. Ważne jednak, aby w tym wszystkim zachować jakiś umiar i dystans, którego tak często brakuje.

Komentarze : 16
2012-04-06 01:40:35 dawid MD etc.

Powiem Ci, że mój staż motocyklowy jest krótki, ale życiowy i "kierowcowy" długi (kiedy to przeleciało?). I nie miałem jak dotąd ani jednej nieprzyjemnej scysji poza normalnymi sytuacjami na drodze (takie tam zajeżdżanie z premedytacją). Zapadły mi w pamięć dwie rozmowy. Pierwsza: stoję na chodniku przed centrum handlowym, na chodniku przed, bo do podziemnego garażu zakaz wjazdu motocyklom. Podchodzi starsza pani. No, myślę, zaraz się nasłucham, że na chodniku. A pani mówi: a wie pan, że Triumph to też robił auta, i to jakie! I pół godziny rozmowy przyjemnej, jak słuchanie winyla 180 g. Innym razem znów na chodniku przed zegarmistrzem tym razem, podchodzi starszy pan (z rozmysłem nie piszę dziadek, bo to jakoś uderza rykoszetem). Ta sama początkowa refleksja, a pan zadaje pytanie: a czemu teraz robią te motocykle z takimi małymi kołami? I popłynęła opowieść o WSK-ach, MZ-tach. Nie jest tak strasznie, w ogóle nie jest strasznie. Sąsiedzi się do mnie uśmiechają, podpytują. Pani, u której wynająłem garaż na moto, żartem powiedziała: no, ale mi pan narobił bałaganu, mój mąż kiedyś jeździł motocyklem, a teraz znowu coś zaczyna o tym... Twoje teksty są przesiąknięte życzliwością, a ja się z tą życzliwością spotykam na co dzień. Jest jednak pewne założenie, które zawsze robię. Nic mi się z góry nie należy i oczekuję najgorszego. Każde dobro cenię podwójnie. No i szanuję innych na drodze. No i te cholerne winyle, kocham coraz bardziej. Pozdrawiam Wielkanocnie.

2012-04-05 14:00:34 Shadowgirl.pl

Hejka.
Żmijka, fajny post, i fajne uwagi.
Prawda, że o motocyklistach często źle się mówi, ale widzę wokoło że jest coraz lepiej, to po pierwsze.
Po drugie, ludzie wygłaszający uwagi jak ta wspomniana w sklepie w felietonie równie często wypedzają z kościoła innych ludzi, nie tylko motocyklistów. Śmiem twierdzić nawet, że to mniej ma wspólnego z motocyklistami, co ze stanem umysłu osoby wyglaszajacej takie uwagi.... Po prostu jak ktoś widzi świat stereotypowo, to pa wsiem, a nie czepia się tylko samych biednych motocyklistów....
Nie jesteśmy tacy znów bez winy, a sytuacja zmienia się na lepsze, ino powoli.
Pozdrawiam,

2012-04-04 12:26:32 easyxjrider

Też ostatnimi czasy jakoś nie dostrzegam wrogości katamaranów. Wręcz odwrotnie. Jak na przejazd przez zakorkowaną obwodówkę znajdzie się dwóch idiotów (a często i to nie), to odsetek i tak nienajgorszy.
A TV pudło potraktować metodą Króla (tego prawdziwego).

2012-04-04 12:08:58 Mikkagie

Gratuluję i pozdrawiam. Reszty nie trzeba ;)

2012-04-04 09:12:07 pan_wiewiorka

@ pietja650, teraz zauważyłem to w wypowiedzi Mikkagie i poniałem ocb :)

2012-04-04 09:01:37 pietja650

"No i ja p****ę! "Zresztą" a nie "z resztą", no chyba, że ktoś Wam wydaje resztę."

2012-04-04 08:52:59 pan_wiewiorka

@ pietja650, a czy ja napisałem, że tak nie jest?

2012-04-04 08:43:44 pietja650

Do @Pan Wiewiórka: Jak już sobie błędy wytykamy, to w "z resztą się zgadzam" w tym kontekście jest jak najbardziej poprawne. Czyli nie zgadzam się z częścią artykułu, ale z pozostałą częścią tak.
Ha, w końcu cię przyłapałem na jakimś błędzie :)))))))

2012-04-04 07:57:35 pan_wiewiorka

@ Dla Mas - nienormalny, absolutnie się nie zgodzę. Największy jest Wiewiór :D

Żmija, przepraszam za tę prywatę w Twoim temacie ale czyjeś błędy i wypaczenia zawsze staram się korygować.

2012-04-04 02:49:11 Dla Mas - nienormalny

Boczo - największy hajters motocykowy. Super Express dział jednośladów - tu go widzę. Zero konstruktywnych tekstów, same podsycanie i plucie jadem, że ktoś ma lepiej. Porównanie jego własnej osoby do Jarosława Wałesy, było obrzydliwie polskie. Portal dużo traci na wartości.

2012-04-03 23:29:38 Żmija

Dzięki za uwagę z tą resztą :) Co zaś się tyczy tekstów Bocza to ja osobiście lubię je czytać i pomimo, że nie ze wszystkimi się zgodzę, to cenię sobie jego pióro. Ile ludzi, tyle opinii. Poza tym chyba wszystko, co mam do powiedzenia w tym temacie zostało ujęte w powyższym komentarzu (oczywiście na mój własny sposób).

2012-04-03 23:21:21 pan_wiewiorka

Szlag, przecinek zgubiłem.

2012-04-03 23:20:27 pan_wiewiorka

A mnie działa na nerwy to ciągłe biadolenie jacy to jesteśmy sekowani, zaszczuci, nieszczęśliwi, nierozumiani. No w ogóle to bardzo biedne misie z nas. Gdybym nie czytał wcześniejszych wpisów Bocza, to pomyślałbym, że robi sobie jaja i walnął jakiś fake. No ale nie, On tak poważnie, jak zwykle zresztą. Mnie się nawet nie chciało do tego odnosić, choć bardzo palce świerzbiły. Żmija, bardzo trafnie, choć jak zwykle zbyt egzaltowanie (jak na mój gust).

No i ja p****ę! "Zresztą" a nie "z resztą", no chyba, że ktoś Wam wydaje resztę.

A teraz muszę przewinąć Młodego, ech.

2012-04-03 17:30:20 Mikkagie

@Morowiec2 Piosenka Złych Psów nie jest ani trochę kontrowersyjna. Ona jest zwyczajnie marna - w warstwie muzycznej i tekstowej. To takie disco polo, tylko że na tematy nieco patriotyczne.
Z resztą się zgadzam - trzeba robić swoje nie zwracając uwagi na brukowce i trendy.

2012-04-03 16:58:57 Morowiec2

Dobrze napisane. Czy warto walczyć pozytywnie? Myślę że tak. Mój klub sporo dobrego robi na terenie miasta, włącza się w wiele akcji niezależnie czy to WOŚP czy to uroczystości na 11 listopada. Dzięki temu odbiór mieszkańców miasta jest bardzo pozytywny. I słyszę to z bardzo różnych stron, od ludzi nie związanych z motocyklami, czy nie mieszkających w Tarnowie od wielu lat.

Myślę też że niestety każdy pogląd inny od ogólnie lansowanych jest mocno krytykowany w naszym kraju. Dlaczego dopiero szwedzki Sabaton musiał przypomnieć światu o tym co dokonali nasi żołnierze. Dlaczego piosenka "Polska" Złych psów test ksenohomoniewiadomocofobiczna, a w Finlandii "Cottages & Saunas" Korpiklaani mówiąca wprost że nikt kto podniósł rękę na ich kraj nie wyjdzie żywy jest ok?

2012-04-03 16:24:13 lufi

AMEN!

  • Dodaj komentarz