25.11.2008 01:26
Poniedziałkowy wieczór w kawiarni na Chmielnej
Rozmawiają o przyziemnych sprawach, obowiązkach oraz ostatnich wydarzeniach. Z pozoru zwykła rozmowa, którą jeszcze nie tak dawno przeprowadzali codziennie, zmierzała już tylko w jednym kierunku.Wreszcie padło pytanie, którego każde z nich tak bardzo się obawiało.Jedno, ale jakże konkretne pytanie sprawiło, że rozmowa obrała zupełnie inny tor. Ściskając ręce i biorąc głęboki oddech powiedziała coś, z czym ciężko było się oswoić. Nie mogąc wypowiedzieć ani słowa więcej podgryzała ciabatkę z szynką i popijała Irish cofe. On mówił, a jego słowa wypełniały jej wszystkie myśli, których nie mogła pozbierać w jedną całość. Jeszcze nie tak dawno siedzieli po tej samej stronie stołu, a teraz odległość wydawała się tak wielka. Czas rozmywał się w powietrzu, które stawało się coraz cięższe. W tym zamyśleniu nawet nie zorientowali się, że zbliża się godzina zamknięcia kawiarni. Uświadomiły im to dopiero kelnerki czekające na wyjście ostatnich klientów. Żadne z nich nie mogło podnieść się pierwsze… wreszcie zebrali w sobie siły.. żeby wyjść… pozostawiając na stoliku niedojedzoną kanapkę i puste filiżanki po kawie...
Z archiwum
Archiwum
- kwiecień 2014
- wrzesień 2012
- sierpień 2012
- czerwiec 2012
- kwiecień 2012
- luty 2012
- grudzień 2011
- wrzesień 2011
- lipiec 2011
- kwiecień 2011
- marzec 2011
- luty 2011
- styczeń 2011
- grudzień 2010
- listopad 2010
- październik 2010
- wrzesień 2010
- sierpień 2010
- lipiec 2010
- czerwiec 2010
- maj 2010
- kwiecień 2010
- grudzień 2009
- listopad 2009
- październik 2009
- wrzesień 2009
- sierpień 2009
- lipiec 2009
- czerwiec 2009
- styczeń 2009
- grudzień 2008
- listopad 2008
- październik 2008
- wrzesień 2008
- sierpień 2008
- lipiec 2008
- czerwiec 2008
- maj 2008
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (76)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)