• » RiderBlog
  • » zmija
  • » Poniedziałkowy wieczór w kawiarni na Chmielnej
Najnowsze komentarze
oczywisie ze bmw to gufno, i jeszc...
lupa do zdjęcia: Zamyslona Ola Sobotka
oo znam ją
2920 (8)
aktualnie to bardzo "nie" tania za...
Zbycho_Jura do: Każdy motocykl się psuje?
To co wymieniłaś to mi się wydaje ...
Więcej komentarzy
Moje linki

25.11.2008 01:26

Poniedziałkowy wieczór w kawiarni na Chmielnej

Kawiarenka gdzieś przy Chmielnej. Dwoje ludzi przy stoliku wpatrzonych w siebie.

Rozmawiają o przyziemnych sprawach, obowiązkach oraz ostatnich wydarzeniach. Z pozoru zwykła rozmowa, którą jeszcze nie tak dawno przeprowadzali codziennie, zmierzała już tylko w jednym kierunku.Wreszcie padło pytanie, którego każde z nich tak bardzo się obawiało.Jedno, ale jakże konkretne pytanie sprawiło, że rozmowa obrała zupełnie inny tor. Ściskając ręce i biorąc głęboki oddech powiedziała coś, z czym ciężko było się oswoić. Nie mogąc wypowiedzieć ani słowa więcej podgryzała ciabatkę z szynką i popijała Irish cofe. On mówił, a jego słowa wypełniały jej wszystkie myśli, których nie mogła pozbierać w jedną całość. Jeszcze nie tak dawno siedzieli po tej samej stronie stołu, a teraz odległość wydawała się tak wielka. Czas rozmywał się w powietrzu, które stawało się coraz cięższe. W tym zamyśleniu nawet nie zorientowali się, że zbliża się godzina zamknięcia kawiarni. Uświadomiły im to dopiero kelnerki czekające na wyjście ostatnich klientów. Żadne z nich nie mogło podnieść się pierwsze… wreszcie zebrali w sobie siły.. żeby wyjść… pozostawiając na stoliku niedojedzoną kanapkę i puste filiżanki po kawie...

 Z archiwum

Komentarze : 0
<ten wpis nie był jeszcze komentowany>
  • Dodaj komentarz